Zainwestuj w EKOdzielnicę!

Dwieście nowych mieszkań, podziemny garaż, nowoczesny dworzec autobusowy, hala targowa z miejską szklarnią, zielone podwórka, fotowoltaika na dachach i 130 nowych drzew – tak ma wyglądać nowoczesna ekodzielnica w centrum Chrzanowa.

5.jpg [1.92 MB]Prace nad projektem trwały kilka miesięcy. Rozpoczęły się od przeprowadzenia szerokich konsultacji, badań i analiz. Ich efektem jest koncepcja architektoniczno-urbanistyczna zagospodarowania ponad 5 ha terenu pomiędzy ul. Kusocińskiego i ul. Krakowską, studium wykonalności dla projektu oraz analiza finansowa i ekonomiczna. Co ważne, gmina nie wydała na to ani złotówki. Całość prac została sfinansowana przez Europejski Bank Inwestycyjny w ramach projektu InvestEU Advisory Hub, do którego gmina Chrzanów skutecznie aplikowała o wsparcie. Zaprezentowana pod koniec czerwca koncepcja architektoniczno-urbanistyczna, wykonana przez architektkę Aleksandrę Wasilkowską, robi wrażenie. W centrum Chrzanowa ma powstać nowoczesna dzielnica przyjazna dla mieszkańców i natury. Miejsce idealne do życia, ale także do prowadzenia biznesu i wypoczynku.

Miasto szczęśliwe

- Pomiędzy ulicami: Krakowską i Kusocińskiego powstanie 200 nowych mieszkań, duży garaż podziemny, nowy dworzec autobusowy z przestrzenią coworkingową i klubem seniora, a także nowoczesna hala targowa z miejską szklarnią na piętrze, nowe zaplecze dla domu kultury, przestrzenie biurowe przy Placu 1000-lecia, zielone podwórka… Planujemy także nasadzenie 130 nowych drzew – wyjaśnia Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa.

To ma być osiedle zrównoważone, które dba o naturę i dobrostan mieszkańców. Więcej zieleni ma się pojawić m.in. na Placu 1000-lecia, który dziś pełni głównie funkcję reprezentacyjną. 

- Ten projekt kładzie nacisk na codzienny komfort życia, na miasto szczęśliwe, życzliwe, wesołe i blisko ludzi. Dlatego zieleń wspina się nawet na pomnik. Są także zielone dachy, ale nie za dużo. Dachy wykorzystujemy przede wszystkim pod fotowoltaikę. Wciągamy także dziką zieleń do wnętrza osiedla. Elementy parków krajobrazowych, które znamy z okolic Chrzanowa, jak lasy buczynowe czy sosnowe. Wychodząc na balkon czy do ogródka nie będzie słychać koszenia trawy, ale falowanie łąki kwietnej i kumkanie żab. By mieszkańcy czuli się blisko natury. Tego potrzebujemy dla naszego zdrowia, także psychicznego – mówi Aleksandra Wasilkowska, autorka koncepcji ekodzielnicy.

Własna szklarnia i fungarium

Nad nowoczesną halą targową, która powstanie na fragmencie dzisiejszego targowiska, planowane jest wykonanie szklarni miejskiej i fungarium. To serce projektu. Ideą jest łączenie kupców i lokalnych rolników z lokalną produkcją żywności. W miejskiej szklarni mogą być uprawiane rośliny, grzyby, zioła, sałaty. Wszystko to co jest potrzebne do zdrowego odżywiania.

Koncepcja zakłada też budowę trzech nowych budynków z mini parkami. Powstanie tu 200 mieszkań. Projektantka tłumaczy, że ważne jest, żeby zagęszczać miasto, a jednocześnie je zazieleniać. Z myślą o seniorach i osobach z niepełnosprawnościami zaprojektowano mieszkania na parterze, z których wychodzi się bezpośrednio do ogródka. Są też miejsca do rekreacji dla najmłodszych mieszkańców i dla seniorów.

-  Place zabaw dedykowane są m.in. dziadkom, którzy chcą spędzać czas ze swoimi wnukami. Zaplanowano je na każdym podwórku, ale także na Placu 1000-lecia i dachu dworca autobusowego. Widać, że po szkole dzieci i młodzieży jest w tej okolicy dużo. Chcemy zagospodarować ich energię – tłumaczy Aleksandra Wasilkowska.

Jak klocki

To wszystko brzmi jak futurystyczny obraz miasta przyszłości. A jednak burmistrz Chrzanowa jest przekonany, że inwestycję uda się zrealizować. Choć projekt jest ambitny, a koszt inwestycji to ok. 170 mln zł. Skąd gmina weźmie pieniądze?

- Będziemy szukać dofinansowania. Zamierzam na ten temat rozmawiać m.in. z przedstawicielami rządu, Bankiem Gospodarstwa Krajowego i Bankiem Ochrony Środowiska. Będziemy starali się także pozyskać na ten cel fundusze unijne. Nie musimy realizować od razu całości. Projekt jest podzielony na etapy. Można go składać jak klocki lego. Osobno część mieszkalna, osobno dworzec autobusowy, osobno hala targowa. To jest ambitny projekt, ale od takich trzeba zaczynać, by je stopniowo, krok po kroku realizować – zaznacza Robert Maciaszek.

Pierwszym krokiem, by wcielić koncepcję w życie, będzie zmiana miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tej części miasta. Burmistrz przedstawił już radnym stosowny projekt uchwały w tej sprawie. Prace na nowym planem potrwają ok. 12 miesięcy. Ten czas gmina chce wykorzystać na szukanie źródeł finansowania inwestycji.